Do gorzowskiego magistratu wpłynęła interpelacja dotycząca warunków dla pieszych przy ul. Niepodległości. Radny Robert Surowiec zwrócił uwagę na brak utwardzonego chodnika na odcinku pomiędzy ul. Piłsudskiego a ul. Narutowicza. Jak wskazano w piśmie, mieszkańcy skarżą się na wydeptaną, nieutwardzoną ścieżkę, która w czasie opadów zamienia się w błotnistą pułapkę, zmuszając pieszych do poruszania się po jezdni.
Radny argumentuje, że sytuacja stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa – szczególnie dla dzieci i osób starszych. Interpelację złożono 20 października, a do pisma dołączono fotografie obrazujące problem.
W odpowiedzi urząd miasta potwierdził, że wskazany odcinek oraz przyległy teren wymagają kompleksowej przebudowy. Jak poinformowano, miasto posiada już opracowaną dokumentację projektową, która zakłada modernizację układu komunikacyjnego – obejmującą nie tylko chodnik wzdłuż ul. Niepodległości, ale także przebudowę skrzyżowania z ul. Narutowicza oraz odcinka ul. Siedzikówny „Inki”.
Projekt przewiduje budowę pełnych ciągów pieszych, co ma zapewnić bezpieczną i funkcjonalną komunikację w tej części miasta. Jednak jak zaznacza urząd, skala inwestycji przekracza obecne możliwości finansowe budżetu miejskiego. Dlatego Gorzów będzie ubiegać się o środki zewnętrzne, które umożliwiłyby realizację zadania w całości.
Magistrat podkreśla, że dokumentacja projektowa może zostać zaktualizowana, jeśli zajdzie taka potrzeba – np. w związku ze zmianami technicznymi lub rozszerzeniem zakresu prac. Ostateczne decyzje co do terminu realizacji inwestycji zależą jednak od pozyskania dodatkowego finansowania.
Sprawa wpisuje się w szerszą dyskusję o stanie infrastruktury pieszej w Gorzowie. Mieszkańcy zwracają uwagę na potrzebę poprawy komfortu i bezpieczeństwa w codziennym poruszaniu się – szczególnie w rejonach intensywnie użytkowanych przez pieszych.
Dziękujemy, że jesteś z nami!














Napisz komentarz
Komentarze