W czwartek (30 października), policjanci ruchu drogowego prowadzili intensywne działania na lubuskim odcinku autostrady A2, która jest międzynarodową trasą E-30. To jedna z głównych arterii komunikacyjnych naszego kraju, którą codziennie przemierzają tysiące kierowców. Zapewnienie na niej bezpieczeństwa jest nieustannym priorytetem funkcjonariuszy.
Głównym celem akcji było stanowcze eliminowanie największego zagrożenia na drodze, jakim jest nadmierna prędkość, która wciąż pozostaje najczęstszą przyczyną tragicznych wypadków. Mimo to, mundurowi nie zapomnieli także o kontroli stanu trzeźwości kierujących, ponieważ za kierownicą zawsze niezbędna jest trzeźwość i pełna koncentracja.
Funkcjonariusze, prowadzący patrole, koncentrowali się na przestrzeganiu przez zmotoryzowanych przepisów prawa. Efekty działań stały się widoczne bardzo szybko — w ciągu zaledwie kilku godzin trwania kontroli policjanci ujawnili łącznie 40 wykroczeń drogowych. Z tej liczby aż 30 dotyczyło rażącego przekroczenia dozwolonej prędkości. Najbardziej niepokojącym i skrajnie nieodpowiedzialnym przypadkiem, ujawnionym tego dnia, był kierowca, który pędził autostradą z prędkością 200 km/h. Takie zachowanie w drastyczny sposób skraca czas reakcji, znacząco wydłuża drogę hamowania i zwiększa ryzyko wypadku, stanowiąc bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu. Taka brawura nie może pozostać bez konsekwencji.
Lubuscy policjanci apelują o rozsądek. Przypominamy, że warto „zdjąć nogę z gazu” i jechać z dozwoloną prędkością, a w razie trudnych warunków drogowych – nawet wolniej. Bezpieczeństwo zależy w dużej mierze od odpowiedzialności każdego kierowcy. Największym fundamentem bezpiecznej podróży jest przestrzeganie przepisów prawa, odpowiedzialność i rozsądek, a nie pośpiech czy agresja. Funkcjonariusze zapowiadają kontynuację zdecydowanych działań przeciwko łamaniu prawa, ponieważ nieodpowiedzialne zachowania będą skutecznie eliminowane, z całą paletą konsekwencji prawnych.
Dziękujemy, że jesteś z nami!














Napisz komentarz
Komentarze