Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 14 października 2025 11:28
Reklama

23 tony odpadów z Niemiec wpadły na granicy. To nie była makulatura

23 tony nielegalnych odpadów zatrzymane na polsko-niemieckiej granicy w Świecku. Funkcjonariusze Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gorzowie Wlkp. skontrolowali ciężarówkę, której kierowca nie miał wymaganych dokumentów. Jak ustaliły służby, deklarowany ładunek „papier i tektura” nie zgadzał się z tym, co faktycznie przewożono.
23 tony odpadów z Niemiec wpadły na granicy. To nie była makulatura

Kontrola odbyła się na terenie byłego przejścia granicznego w Świecku. Z dokumentów oraz zgłoszenia w systemie SENT wynikało, że towar miał być transportowany z Niemiec do jednej z miejscowości w województwie mazowieckim. Po otwarciu naczepy celnicy stwierdzili rozbieżności: zamiast posortowanej makulatury wewnątrz znajdowała się mieszanka odpadów, w tym plastikowe nakrętki, kartony, worki foliowe, folia aluminiowa oraz materiały tekstylne.

Na miejsce wezwano Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. WIOŚ w Zielonej Górze (Delegatura w Gorzowie Wlkp.) uznał przewóz za nielegalny transport odpadów. Dalsze czynności nadzoruje Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Pojazd wraz z ładunkiem został zabezpieczony, a wobec przewoźnika i podmiotu zlecającego przewóz będą prowadzone czynności wyjaśniające.

Służby przypominają, że transgraniczny przewóz odpadów wymaga kompletu dokumentów oraz zgodności deklaracji z rzeczywistym ładunkiem. W przypadku ujawnienia nieprawidłowości ładunek może zostać zatrzymany, a podmioty uczestniczące w transporcie narażają się na środki administracyjne i postępowania prowadzone przez inspekcję ochrony środowiska.

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama