Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 01:44
Reklama

Kurierzy stają na środku drogi, a mieszkańcy stoją w korkach. „To trwa od miesięcy”

To, co miało być spokojną, osiedlową ulicą, dziś stało się źródłem frustracji i nieustannych konfliktów. Kierowcy trąbią, mieszkańcy wychodzą z aut, a sytuacja zamiast się poprawiać – tylko się pogarsza.
Kurierzy stają na środku drogi, a mieszkańcy stoją w korkach. „To trwa od miesięcy”

Autor: czytelnik

Codzienny chaos, klaksony, nerwy i samochody stojące w korku — tak wygląda rzeczywistość na ul. Ossolińskich w rejonie skrzyżowania z ul. Bogusławskiego. To miejsce, które mieszkańcy nazywają dziś „drogowym wąskim gardłem”.

W pobliżu znajdują się punkty kurierskie Allegro One Box i Orlen Paczka, a ruch w tym rejonie w godzinach popołudniowych przypomina centrum dużego miasta. Mimo czerwonych słupków i ograniczeń, kierowcy nadal parkują w niedozwolonych miejscach, blokując przejazd i zajmując pas ruchu.

– Zatrzymują się dosłownie na środku drogi, by odebrać lub dostarczyć paczki. Kurierzy muszą stawać na jezdni, bo nie mają innego wyjścia. Kiedy ktoś zatrzyma się dostawczakiem, nikt nie przejedzie. A potem wszyscy trąbią i nerwy rosną – opisują mieszkańcy.

Problem trwa od miesięcy i, jak podkreślają okoliczni lokatorzy, z każdym tygodniem jest coraz gorzej. Zgłaszali już sprawę do straży miejskiej i urzędu, ale bez skutku. Sytuacja komplikuje się szczególnie wtedy, gdy do punktów przyjeżdżają jednocześnie dwa lub trzy samochody kurierskie — wtedy przejazd staje się praktycznie niemożliwy.

Kierowcy, którzy chcą dojechać do swoich domów, muszą czekać, aż kurier zakończy rozładunek paczek. Czasem trwa to nawet kilkanaście minut. To nie tylko irytujące, ale przede wszystkim niebezpieczne — w razie potrzeby, służby ratunkowe mogłyby mieć problem z dojazdem.

Dlatego mieszkańcy apelują o zmianę organizacji ruchu i wprowadzenie zakazu postoju w tym miejscu. W oficjalnym wniosku skierowanym do władz miasta czytamy:

„Wnoszę o rozważenie ustawienia znaku B-36 zakaz zatrzymywania się i postoju lub wyznaczenia strefy załadunku i rozładunku. Obecna sytuacja powoduje poważne utrudnienia w ruchu i zagraża bezpieczeństwu.”

Pomysł mieszkańców jest prosty – kilka metrów oznakowanego miejsca dla kurierów mogłoby rozwiązać problem, a jednocześnie usprawnić ruch i przywrócić normalne funkcjonowanie ulicy.

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Karolina A. 06.10.2025 20:35
Paczkomaty w tym miejscu to duża wygoda, nie trzeba daleko chodzić. Sama korzystam z nich i jestem bardzo szczęśliwa, że tutaj stoją. Ale jeżeli chodzi o przemyślenie organizacji ruchu to tutaj to ktoś się pomylił, albo w ogóle nie pomyślał o tym, jak kurierzy mają swobodnie się rozładować lub załadować bez konieczności blokowania ruchu tym samym nie utrudniając przejazdu osobą trzecim, przejeżdżającym akurat w tym miejscu :/

Michał 06.10.2025 17:59
Nie jestem mieszkańcem tego osiedla, ale dość często tu przyjeżdżam jako kurier. Uważam, że wprowadzenie odpowiedniego znaku mogłoby znacząco ułatwić codzienne życie zarówno mieszkańcom, jak i nam kurierom. Taki jeden, pozornie drobny znak, mógłby oszczędzić wiele nerwów i czasu — mieszkańcy nie musieliby czekać, aż skończymy swoje obowiązki, a kurierzy nie czuliby presji, że blokują ulicę. Sam często znajduję się w takiej sytuacji: wiem, że nikomu nie chcę utrudniać życia, ale nie mam innej możliwości, by dostarczyć paczki. Uważam, że umieszczenie znaku lub wyznaczenie miejsca postojowego dla dostaw (np. koperty wzdłuż jezdni, choćby po jednej stronie ulicy) byłoby dużym ułatwieniem dla wszystkich. To naprawdę niewielka zmiana, która mogłaby przynieść dużo korzyści.

mieszkaniec 06.10.2025 15:10
Proste. Znak B-36 i po problemie.Postawić obok patrol straży miejskiej i wyrobią odrazu normę.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama