Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 2 października 2025 22:01
Reklama

Daleka eskapada Warty

Przed piłkarzami Warty Gorzów najdalszy wyjazd sezonu. W sobotę bordowo-granatowi zagrają w odległych Goczałkowicach. Tego samego dnia Stilon podejmie Różę Różanki.
Daleka eskapada Warty

Autor: Marcin Imański

Źródło: Facebook / Warta Gorzów

Piłkarze Warty Gorzów w sobotę rozegrają mecz 11. kolejki Betclic III ligi. Bordowo-granatowych czeka wymagające zadanie – zarówno pod względem sportowym, jak i logistycznym. O godzinie 13:00 na stadionie w Goczałkowicach zmierzą się z tamtejszym LKS-em, jednym z czołowych zespołów bieżącego sezonu.
 

Drużyna trenera Patryka Szymika przystąpi do sobotniego starcia w bardzo dobrych nastrojach. Ostatni tydzień września okazał się niezwykle udany – gorzowianie zanotowali trzy zwycięstwa w ciągu ośmiu dni. Najpierw w lidze pokonali rezerwy Górnika Zabrze (2:1), następnie efektownie rozprawili się ze Ślęzą Wrocław (4:1), a w międzyczasie odnieśli wysokie zwycięstwo w okręgowym Pucharze Polski, wygrywając w Maszewie ze Spartakiem Deszczno aż 0:7. Te wyniki pozwoliły Warcie nie tylko odskoczyć od strefy spadkowej, ale i zameldować się w wiosennej fazie rozgrywek pucharowych.
 

W wyżej wspomnianych meczach ligowych bardzo ważną rolę odegrał Filip Tuliszka, który w ostatnich tygodniach wszedł w rolę zdobywcy bramek. Ten nominalny defensywny pomocnik strzelał gole w meczach z drużynami z Zabrza oraz Wrocławia, a wcześniej znalazł również sposób na bramkarza Górnika Polkowice.
 

- Do meczu ze Ślęzą przystąpiliśmy w świetnych nastrojach, bo po dwóch wygranych spotkaniach w ciągu kilku dni. Sytuacja boiskowa szybko ułożyła się korzystnie dla nas, ponieważ już w ósmej minucie zawodnik gości obejrzał czerwoną kartkę, co mocno ułatwiło nam zadanie. Dzięki temu zdominowaliśmy Ślęzę i na przerwę schodziliśmy z wynikiem 3:0. Dało nam to spokój na drugą połowę. Trochę żałujemy straconej bramki, ale nie zmienia to pozytywnej atmosfery po zakończonej rywalizacji - skomentował zwycięstwo nad wrocławską drużyną Tuliszka.  

Teraz jednak poprzeczka idzie wyraźnie w górę. LKS Goczałkowice po dziesięciu kolejkach plasuje się na czwartym miejscu w tabeli z dorobkiem 16 punktów i potwierdza swoje ambicje. Zespół ze Śląska ma też za sobą pucharowy sukces na szczeblu centralnym – grając jako rezerwy sensacyjnie wyeliminował drugoligową Stal Stalowa Wola, wygrywając 3:1 po dogrywce w pierwszej rundzie STS Pucharu Polski.
 

- W sobotę czeka nas z pewnością ciężki mecz na trudnym terenie, gdyż klub z Goczałkowic nie przegrał od siedmiu meczów w lidze. Jednak jedziemy tam po zwycięstwo i zrobimy wszystko, by z wyjazdu wrócić w dobrych nastrojach - zapowiada sobotnią wyprawę Tuliszka. 

Warta musi przygotować się nie tylko na trudnego przeciwnika, ale i na najdalszą delegację w całym sezonie. Do Goczałkowic gorzowianie będą mieli do pokonania aż 510 kilometrów. W poprzednim sezonie oba spotkania z tym rywalem zakończyły się niepowodzeniem Warciarzy – LKS dwukrotnie zwyciężył 2:0.
 

Czy podopieczni trenera Szymika zdołają przełamać niekorzystną serię i podtrzymać świetną passę z końcówki września? Odpowiedź poznamy już w sobotę.
 

Tego samego dnia swój mecz ligowy zagra Stilon. Niebiesko-biali podejmą przed własną publicznością zespół Róży Różanki. Do starcia drużyna prowadzona przez trenera Mateusza Konefała przystąpi po pierwszej porażce w kampanii 2025/26. W ubiegłą niedzielę Stilonowcy przegrali mecz na szczycie IV ligi w Bytomiu Odrzańskim z miejscową Odrą (3:2). Spotkanie to dostarczyło mnóstwa emocji i kontrowersji, gdyż gorzowianie w kulminacyjnym momencie meczu domagali się rzutu karnego po zagraniu ręką w polu karnym. Pomeczowe powtórki tezę tę udowodniły, ale na boisku sędzia nie użył gwizdka. Doprowadziło to do strącenia Stilonu z czwartoligowego piedestału i od teraz podopieczni trenera Konefała muszą gonić Odrę. Pojedynek z Różą wydaje się być dobrą okazją do powrotu na zwycięską ścieżkę. Beniaminek z Różanek od początku kampanii błąka się w dolnych rejonach tabeli i spłaca frycowe na tym szczeblu rozgrywkowym. Róża dotychczas zapisała na swoim koncie pięć punktów w dziewięciu meczach. Pierwszy gwizdek starcia przy Olimpijskiej zaplanowano na 15:00

Aktualna tabela III ligi. 

 DrużynaMeczePunkty Bramki
1Górnik Polkowice102318-8
2Lechia Zielona Góra102124-7
3Sparta Katowice102115-7
4LKS Goczałkowice Zdrój101618-9
5Polonia Nysa101615-13
6Zagłębie II Lubin101527-24
7Słowianin Wolibórz101517-18
8MKS Kluczbork101418-12
9Górnik II Zabrze101419-17
10Skra Częstochowa101414-19
11Carina Gubin101417-15
12Warta Gorzów Wlkp.101316-23
13Karkonosze Jelenia Góra101216-18
14Pniówek Pawłowice Śl.10910-14
15LZS Starowice Dolne1098-17
16Ślęza Wrocław10810-23
17Stal Jasień10715-34
18Miedź II Legnica10510-23

Do II ligi bezpośredni awans uzyska najlepsza drużyna, a wicemistrz zagra w barażach o promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Z ligą pożegnają się przynajmniej trzy najsłabsze zespoły. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama