To rozwiązanie – jak podaje Medonet – będzie korzystne zwłaszcza dla osób z przewlekłymi schorzeniami, wśród których jest wielu seniorów.
Tak jest teraz
Obecne przepisy zmuszają pacjentów do realizacji rocznej recepty w jednej aptece. System zapisuje miejsce pierwszego zakupu i w ten sposób zmusza chorego do powrotu w to samo miejsce przy każdej kolejnej potrzebie wykupienia leków.
– Czuję się, jakbym był przywiązany do jednej apteki jak pańszczyźniany chłop do ziemi. Nawet jeśli lek jest dostępny tuż za rogiem, muszę czekać, aż moja apteka go sprowadzi – powiedział Medonetowi czytelnik.
Nie ma on wątpliwości, że obecne zasady bardziej uwzględniają potrzeby systemu niż chorego.
Bo dla wielu seniorów konieczność powrotu do tej samej apteki oznacza problemy. Na przykład w sytuacji, gdy ta konkretna apteka akurat nie ma potrzebnego leku na stanie. Czy gdy pacjent zmieni miejsce zamieszkania albo apteka, w której pacjent rozpoczął realizację recepty, zamyka się.
Ta ma być
Jolanta Sobierańska-Grenda, ministra zdrowia, zapowiedziała w Sejmie, że realizacja recept w różnych aptekach to jej jeden z jej priorytetów. Co prawda data wejścia w życie nowych przepisów nie została jeszcze potwierdzona, ale jest duża szansa na to, że – jak podaje Medonet – uda się je wprowadzić w życie jeszcze w tym roku.
Dziękujemy że jesteś z nami
Napisz komentarz
Komentarze