W emocjonalnym wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych zaprosili wszystkich, którzy czują z tym miejscem związek, do wspólnego pożegnania. Nie planują wielkiego finału – chcą, jak sami piszą, „jeszcze raz zapłonąć i przypomnieć sobie te wszystkie lata”.
Dziesięć lat historii i klimat, który trudno podrobić
Chodzi o Czart Pub&Restaurant, który przez dekadę działał przy ul. Obrońców Pokoju 82/82A. To miejsce znane z ognia na barze, autorskich koktajli i energii, którą trudno było znaleźć gdzie indziej. Stało się ważnym punktem na mapie nocnego życia Gorzowa, nie tylko ze względu na atmosferę, ale i ludzi, którzy je tworzyli – po obu stronach baru.
Właściciele przyznają, że ich decyzja nie była łatwa:
„To nie miało tak wyglądać... Nie planowaliśmy nic wielkiego. A potem pojawiły się koktajle, ogień na barze i… miłość” – zaczynają wpis, który poruszył setki bywalców lokalu.
I choć nie podano dokładnej przyczyny zamknięcia, wiadomo jedno: w ten weekend – w piątek i sobotę – lokal będzie czynny po raz ostatni. To jedyna i ostatnia okazja, by jeszcze raz przekroczyć próg Czarta, usiąść przy barze, zamówić coś dobrze znanego i pożegnać się z tym miejscem.
Symboliczny koniec pewnego etapu
Zamknięcie Czart Pubu to nie tylko koniec jednego lokalu. To również kolejny sygnał, że miejski krajobraz Gorzowa się zmienia. W ostatnich miesiącach zamknęło się kilka znanych miejsc, a Czart dołącza do tej listy z własną, emocjonalną historią.
Jeśli masz wspomnienia związane z Czartem – ten weekend to ostatni moment, by tam wrócić. Być może po raz ostatni zamówić swój ulubiony koktajl, usiąść przy znajomym stoliku, porozmawiać z barmanem, który wie, co lubisz, zanim zapytasz.
Czart Pub&Restaurant będzie otwarty w piątek i sobotę. Potem zgasną światła. Na dobre.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze