Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 15 listopada 2025 19:12
Reklama

Domowe zwycięstwo gorzowskich szczypiornistów

Drużyna Rajbud Development Stali Gorzów pokonała SMS ZPRP Kielce 35:32(18:14). To drugie z rzędu zwycięstwo gorzowskich szczypiornistów, które umocniło ich w górnej części tabeli.
Domowe zwycięstwo gorzowskich szczypiornistów

Autor: Marcin Imański

Źródło: Facebook / Stal Gorzów

Pięć tygodni trwał rozbrat szczypiornistów Rajbud Development Stali Gorzów ze swoją macierzystą halą znajdującą się przy ulicy Szarych Szeregów. Dokładnie 11 października żółto-niebiescy na dobrze sobie znanym parkiecie pokonali Anilanę Łódź 34:28. Następnie drużyna prowadzona przez trenera Michała Nieradkę wybrała się w dwie delegację (Zamość i Warszawa), rozegrali domowy mecz z Pogonią Szczecin w Arenie Gorzów i odpoczywali w pierwszy weekend listopada. W sobotę Stalowcy wrócili do macierzyńskiej hali, gdzie podjęli SMS ZPRP Kielce. W starciu tym gorzowianie byli zdecydowanym faworytem, gdyż licealiści z Kielc w bieżącym sezonie odgrywają głównie rolę dostarczyciela punktów. SMS z dotychczasowych swoich starć tylko raz schodził z parkietu w roli zwycięscy - w Warszawie, gdzie pokonał AZS UW, czyli innego autsajdera Ligi Centralnej

Zobacz też:

Pojedynek zaczął się od trafienia Tomasza Cebulskiego, który już w pierwszej akcji wyprowadził kielecką młodzież na prowadzenie. Był to jednak jedyny tak wyraźny moment przewagi gości w początkowej fazie spotkania. Stal błyskawicznie zareagowała - najpierw wyrównał Igor Drzazgowski, następnie na 2:1 trafił Rafał Renicki, który od początku prezentował wyborną skuteczność. Warto podkreślić także udany start Jakuba Gawlika między słupkami, który już w pierwszych minutach popisał się kilkoma udanymi interwencjami. Rosnąca presja gorzowian przynosiła efekty. Renicki dołożył kolejne trafienie, chwilę później gola zdobył Bartosz Sarnowski i po dziesięciu minutach Stal prowadziła 6:3. Trener gości, Zygmunt Kamys, natychmiast zareagował czasem, lecz choć kielecka defensywa nieco się ustabilizowała, w ofensywie młodzi zawodnicy nie potrafili odnaleźć rytmu. Mało tego - przy grze bez bramkarza piłkę przechwycił Gawlik i rzutem przez całe boisko zdobył swoją pierwszą bramkę w historii występów na parkietach Ligi Centralnej, czym wywołał gromkie brawa gorzowskiej publiczności. Mimo przewagi, Stal nie potrafiła do połowy zbudować naprawdę bezpiecznego dystansu. Po 15 minutach prowadziła tylko 9:7, a wymiana bramka za bramkę trwała aż do 20. minuty, gdy kolejne trafienie Drzazgowskiego dało przyjemną, czterobramkową przewagę (12:8). Kieleccy zawodnicy ambitnie odrabiali straty – rzut Gabriela Bieńka w 27. minucie dał kontakt 15:14 – lecz to gorzowianie mieli lepszą końcówkę połowy. Dwa trafienia Renickiego oraz gol Dawida Pietrzkiewicza ustaliły prowadzenie na 18:14, a w ostatniej akcji połowy Cezary Marciniak obronił rzut karny, wprawiając kibiców w jeszcze lepszy humor.

Zobacz też:

Drugą część meczu otworzyła szybka wymiana trafień. Tym razem inicjatywę zaczęli przejmować licealiści z Kielc, którzy poprawili grę w obronie, a w bramce rewelacyjnie spisywał się Aleksander Drzewiński. Impuls z defensywy pobudził ich również w ataku – skuteczni byli Bańczyk i Aleks Kruszelnicki. W efekcie w 40. minucie tablica pokazała niebezpieczne dla Stali 23:22, a na parkiecie zrobiło się naprawdę nerwowo. W dodatku coraz większe problemy sprawiał gorzowianom Jakub Trzaskowski. Na szczęście dla miejscowych, gdy sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli, zespół trenera Nieradki potrafił włączyć odpowiedni bieg. W ostatnim kwadransie Stal odzyskała rytm, skuteczność i pewność siebie, odskakując na kluczowe cztery bramki - 33:29. Czas działał na korzyść gospodarzy, a choć Kruszelnicki na półtorej minuty przed końcem rzucił 31. bramkę dla kielczan, przerwa na żądanie trenera Nieradki nie pomogła już gościom odmienić losów meczu.
Stal spokojnie dowiozła wynik do końca, zwyciężając 35:32. To ważny triumf – zarówno dla układu tabeli, jak i dla morale całej drużyny. Przed gorzowianami kolejne wyzwanie: za tydzień czeka ich wyjazd do Krakowa na starcie z AZS-em AGH.

Pozostałe wyniki kolejki: 

Gwardia Koszalin 26:24 Pogoń Szczecin
Grunwald Poznań - Nielba Wągrowiec (sobota, 17:00)
Jurand Ciechanów - AZS AGH Kraków (sobota, 17:00)
AZS AWF Biała Podlaska - Śląsk Wrocław (sobota, 19:00)
Anilana Łódź - Padwa Zamość (sobota, 19:00)
Miedź Legnica - AZW UW Warszawa (niedziela, 19:00)

Aktualna tabela Ligi Centralnej. 

 DrużynaMeczePunktyBramki
1.Sandra Spa Pogoń Szczecin923293-268
2.WKS Śląsk Wrocław819254-203
3.Jurand Ciechanów818294-254
4.AZS AGH Kraków818266-230
5.RAJBUD DEVELOPMENT Stal Gorzów917274-283
6.ENEA WKS Grunwald Poznań815228-226
7.KPR Padwa Zamość813256-243
8.AKPR AZS AWF Biała Podlaska812244-243
9.Grot Blachy Pruszyński Anilana811233-235
10.MKS Nielba Wągrowiec810263-266
11.Siódemka Miedź Legnica89247-257
12.KSPR GWARDIA Koszalin96218-265
13.SMS ZPRP I Kielce93261-307
14.AZS UW Warszawa80241-292

Do Orlen Superligi awans uzyska najlepsza drużyna, a drugi zespół w tabeli będzie miał prawo gry w barażach. Z Ligą Centralną pożegnają się dwie najsłabsze ekipy. 

Dziękujemy, że jesteś z nami! 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama