Skład Stali jednak nie jest zamknięty. Szykują się roszady?

Tymczasem – jak donosi sport.interia.pl – sytuacja niespodziewanie się skomplikowała.

Według portalu gorzowianie ponownie skierowali swoją uwagę na Rohana Tungate’a. Australijczyk był rozważany już w czerwcu, jednak temat przycichł zanim doszło do rozmów. Teraz – jak informuje Interia – Stal miała wrócić do tego pomysłu i przedstawić zawodnikowi ofertę. Menadżer Tungate’a, Kinga Hepel, wcześniej deklarowała otwartość na negocjacje, więc ruch klubu z Gorzowa może mieć realne szanse powodzenia.

Możliwe konsekwencje dla składu

Transfer Tungate’a oznaczałby spore roszady. Najczęściej wskazuje się, że wypadłby z drużyny Oskar Fajfer. Zawodnik trafił do Stali po odejściu Bartosza Zmarzlika i początkowo prezentował solidny poziom, jednak ostatnie sezony były mniej udane. Jak przypomina Interia, sam Fajfer prowadził już rozmowy z klubami Metalkas 2. Ekstraligi, co może świadczyć o tym, że liczył się z takim scenariuszem.

Problem dotyczyłby także Adama Bednara. Do tej pory planowano go wystawiać jako drugiego juniora, ale taki wariant możliwy jest wyłącznie przy obecności trzech polskich seniorów. Jeżeli Fajfer opuści zespół, w składzie pozostanie jedynie Przedpełski i zawodnik U24 w polskim kevlarze. W takiej sytuacji Bednar straciłby miejsce w podstawowym zestawieniu i został przesunięty do roli rezerwowego, co ograniczyłoby jego starty do pojedynczych zastępstw.

A co z Thomsenem?

Jakby tego było mało, Interia podaje, że w Gorzowie rośnie obawa o przyszłość Andersa Thomsena. Choć klub porozumiał się z Duńczykiem w sprawie przedłużenia kontraktu, do oficjalnego ogłoszenia nie doszło. Tymczasem zainteresowanie wykazuje Włókniarz Częstochowa, który aktywnie poszukuje wzmocnień. Gdyby Thomsen zdecydował się na zmianę barw, Stal znalazłaby się w jeszcze trudniejszej sytuacji kadrowej.

Niewiadoma przed sezonem 2026

Wszystko wskazuje na to, że skład Stali Gorzów, który miał być „gotowy” kilka tygodni temu, znów stoi pod znakiem zapytania. Ruch po Tungate’a może przynieść klubowi wzmocnienie, ale jednocześnie wywołać lawinę zmian – od odejścia Fajfera, po niepewną przyszłość Bednara, a nawet ryzyko utraty Thomsena.

Przed Stalą Gorzów jeszcze dwa mecze. Na ten moment podopieczni Piotra Śwista nie są jeszcze pewni utrzymania w najlepszej lidze świata. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!